Szokująca rewolucja.
Nowi liderzy Konfederacji mogą wystartować w wyborach z list PiS? Szokujące kulisy rozpadu formacji ujawnili posłowie, którzy odeszli z szeregów prawicy.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
– Konfederacja może przygotowywać się do powyborczej koalicji z PiS – stwierdził wiceprzewodniczący Wolnościowców Jakub Kulesza. Razem z Arturem Dziamborem i Dobromirem Sośnierzem są już poza strukturami Konfederacji.
W rozmowie z PAP Kulesza stwierdził, że Konfederacja może przygotowywać się do ewentualnej powyborczej koalicji z PiS.
– Wykluczaliśmy taki alians, sojusz z PiS. Być może był to jeden z powodów tego, że w Konfederacji doszło do zmian i zredukowania jej do duetu Robert Winnicki (prezes Ruchu Narodowego) i Sławomir Mentzen (lider Nowej Nadziei) i w zasadzie zakończenia tego projektu jako projektu otwartego, antysystemowego, pluralistycznego – powiedział poseł.
Według niego, Konfederacja „z bardzo pluralistycznej platformy opartej na koleżeńskich, przyjaznych stosunkach i zaufaniu, zamieniła w platformę dla cyników i karierowiczów”.
Tajemnicą nie jest, że Mentzen to człowiek byłego posła PiS Przemysława Wiplera.
Źródło: PAP