Bartłomiej Sienkiewicz obnaża pisowską strategię kłamstwa. Partia Kaczyńskiego chce walczyć z demokratyczną opozycją pomówieniami i oszustwem, jednak nic to nie zmieni, bo i tak przegra.
– Najpierw Tusk jako cel główny, potem Sikorski, teraz Trzaskowski z „kotletami” – PiS chce wygrać na kłamstwach i oczernianiu tych, których się boi. Ale spokojnie, na tym wyborów nie wygra. W ogóle nie wygra i oni to już wiedzą. Został im tylko jazgot – napisał Sienkiewicz.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Prorocze to słowa! Nie ma żadnego scenariusza, w którym PiS wygrywa wybory. Masowe oszustwa i pomówienia liderów opozycji nie zdadzą się na nic. Marni stratedzy Kaczyńskiego popełniają też poważny błąd, zakładając, że odstraszanie wyborców od PO powoduje ich przechodzenie do PiS. Jest wręcz przeciwnie – im bardziej atakowany jest Tusk, tym bardziej rośnie poparcie dla niego i jego polityków. Ludzie biorą lidera PO w obronę.
Najpierw Tusk jako cel główny, potem Sikorski, teraz Trzaskowski z "kotletami" – PiS chce wygrać na kłamstwach i oczernianiu tych, których się boi. Ale spokojnie, na tym wyborów nie wygra. W ogóle nie wygra i oni to już wiedzą. Został im tylko jazgot.
— Bartłomiej Sienkiewicz (@BartSienkiewicz) February 18, 2023