Wille i mieszkania Morawieckiego poza granicami Polski?

Mateusz Morawiecki zdobył ogromny majątek za czasów, gdy był prezesem banku. Kelnerzy z Sowa & Przyjaciele zeznali, że premier brał udział w operacji udzielania kredytów na słupa, dzięki czemu mógł zarabiać ogromne pieniądze. Gdzieś je transferował i gdzieś inwestował, bo na pewno nie trzymał ich w gotówce ani na koncie.

Wiele osób podejrzewa, że ukrywanie majątku przez Morawieckiego (prawie wszystko przepisał na żonę) ma związek z faktem, że są to setki milionów złotych, dużo więcej, niż oficjalnie przyznaje. Część z tych pieniędzy mogli ulokować w nieruchomościach w Polsce, ale Morawiecki miał doskonałe kontakty między innymi w Hiszpanii.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


W okolicach Sejmu mówi się, że może mieć nieruchomości między innymi na Wyspach Kanaryjskich i w samej Hiszpanii. Oczywiście są to informacje niepotwierdzone i niesprawdzone, mają charakter plotek – ale nie można wykluczyć, że gigantyczny majątek Morawieckiego był transferowany poza Polskę. Drugi kierunek to Izrael, z którym premier utrzymuje też bliskie relacje.

Kto go nauczył takich wielomilionowych interesów? Kto go pokierował do wielkich pieniędzy? Kim tak naprawdę jest Morawiecki? Tego na razie nie wiemy. Ale przyjdzie czas na prawdę.