Ryszard Terlecki, szef klubu parlamentarnego PiS na swój sposób… przeprosił Joe Bidena. Amerykanie przecież doskonale pamiętają, jak bardzo Zjednoczona Prawica liczyła na zwycięstwo Donalda Trumpa. I jak bardzo nie chciała uznać wyborczego triumfu Joe Bidena.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
– Trump rzeczywiście był trochę z naszej bajki, ale Biden bardzo się sprawdził i zaskoczył pozytywnie – ocenił wicemarszałek Ryszard Terlecki.
– Świetnie oceniam wizytę Joe Bidena w Kijowie. Amerykanie pokazali Rosjanom, na co ich stać, na jaką skalę są gotowi popierać Ukrainę. To bardzo ważne wydarzenie – dodał.
Terlecki przekonywał także, że Biden bardzo dobrze się sprawdza jako „przywódca świata, który broni Ukrainy przeciwko rosyjskiej agresji zbrojnej”. Modląc się zapewne w duchy, żeby Biden jak najszybciej zapomniał te wszystkie bzdury, jakie na jakie na jego temat wygadywali politycy Zjednoczonej Prawicy.