Najwyraźniej w Zjednoczonej Prawicy w ostatnich tygodniach sprawowania władzy nikt nie zamierza oszczędzać. I latem mają ruszyć prace związane z budową Centralnego Portu Komunikacyjnego. Mimo że eksperci od lat przekonują, że jest to inwestycja całkowicie nieopłacalna. I – co gorsza – nieracjonalna.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Tymczasem pełnomocnik rząd ds. CPK, Marcin Horała, w najlepsze przekonuje, że budowa ruszy. Niezbędne grunty zostały zaś już kupione.
– Warunki wykupu, program dobrowolnych nabyć, później odszkodowania za wywłaszczenia, w programie CPK są lepsze niż we wszystkich innych do tej pory prowadzonych takich programach, jak np. budowa autostrad – opowiada Horała.
Gigantomania PiS nie zna granic. I nawet rzeczywistość nie jest w stanie jej zapobiec. Zwłaszcza takie „drobiazgi” jak kryzys gospodarczy.