Szef resortu sprawiedliwości nigdy nie był politykiem szczególnie popularnym w naszym kraju. Teraz jeszcze okazało się, że nie sposób traktować go serio. Po ujawnieniu zdjęcia, na którym Ziobro ma pistolet przypięty do paska od spodni, zaczęła z niego żartować dosłownie cała Polska.

Reklamy

– To, co zobaczyliśmy na zdjęciach z Bełchatowa, to dowód infantylizmu. Minister, który chodzi z pistoletem za paskiem, nawet jeśli ma uprawnienia, powagę państwa wystawia na poważny szwank – zauważa Tomasz Siemoniak, poseł Platformy Obywatelskiej.

– Ta sytuacja po prostu ośmiesza Polskę i można ją porównać do byłego premiera Bułgarii, który spał z pistoletem i workiem pieniędzy przy łóżku. Po co robi się coś takiego? – dodaje.

– Jaka partia, taki Clint Eastwood – komentuje z kolei Michał Wypij.

Wszystkich jednak przebił Michał Żebrowski. Całą „aferę” trafnie podsumował jednym, dosadnym zdjęciem.

 

Poprzedni artykułOdjazd Morawieckiego. Jakimi słowami jeszcze określi Tuska?
Następny artykułJak PiS broni Jana Pawła II. Wyciekła tajna instrukcja