Jaki jest elektorat PiS? „Wiejski, mniej wykształcony, modlący się i kochający Jarosława”

Na antenie TVN 24 prof. Lena Kolarska-Bobińska pokazała, dlaczego „bańka” zwolenników PiS ciągle pozostaje relatywnie duża. I dlaczego do tych ludzi nie trafiają po prostu informacje o wszelkich przewałach związanych z trwającymi już osiem lat rządami Prawa i Sprawiedliwości.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Prawo i Sprawiedliwość od wielu, wielu lat, jeszcze zanim rządziło, miało ok. 30 proc. poparcia. To był ten taki twardy elektorat, bardziej wiejski, bardziej małomiasteczkowy, mniej wykształcony. Taki tradycyjny elektorat tej partii – mówiła naukowiec.

– Pamiętajmy, że zawsze na partię, która rządzi, jest więcej głosów poparcia w sondażach, niż na opozycję. (…) Jeszcze do tego jeśli jest partia, którą wiele osób postrzega jako autorytarną, której się boją, to tym bardziej, jak przychodzi, dzwoni obca osoba, to wolą albo powiedzieć „nie wiem”, albo po prostu przytaknąć „tak, to na nich” – dodała prof. Kolarska-Bobińska.

– Cały czas oczekujemy, że te 30 proc. wiernego, modlącego się, przywiązanego, kochającego Jarosława elektoratu odsunie się od PiS – podsumowała.

Faktycznie, skala przekrętów polityków i działaczy Zjednoczonej Prawicy jest już taka, że nawet najwierniejszy elektorat może się od nich odwrócić.