Ludowcy pytają, czemu pisowski komisarz rolnictwa w UE nie chroni polskich rolników

PSL bardzo ostro krytykuje PiS za tragiczną sytuację w rolnictwie. Po zniszczeniu przez Kaczyńskiego hodowli zwierząt i napuszczeniu na wieś urzędów skarbowych oraz celników jednym z najpoważniejszych problemów jest zalew importowanego zboża i brak możliwości sprzedania polskich plonów za godziwą cenę. PiS obwinia Unię Europejską, ale ma w Unii swojego komisarza rolnictwa – przypominają ludowcy.

– Apele polityków PiS o interwencję Komisji Europejskiej ws. ukraińskiego zboża są śmieszne. Unijnym komisarzem ds. rolnictwa jest przecież ich partyjny kolega, Janusz Wojciechowski. Zamiast wysyłać listy do Komisji Europejskiej wystarczy mu wydać szybkie polecenie – mówi Władysław Kosiniak-Kamysz.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Janusz Wojciechowski, komisarz ds. rolnictwa UE, to członek PiS. Najwyraźniej nic nie robi, mówią ludowcy. Dlatego trzeba PiS odsunąć od władzy i przywrócić znaczenie wsi i rolnictwa, odbudować pozycję spichlerza Europy. Kaczyński doprowadził do zrujnowania wsi.