Nerwowo w prokuraturze w Szczecinie. Wszystko z powodu wycieku informacji?!

Mówi się, że na korytarzach prokuratury w Szczecinie panuje bardzo wysokie napięcie. Wszyscy spodziewają się, że niedługo w mediach pojawią się informacje o tym, kto przekazał hejterom informacje na temat dziecka posłanki Magdaleny Filiks. Wszystko miało odbywać się w niedużym gronie osób, twierdzą osoby zbliżone do sprawy. Ile w tym prawdy?

W sprawach kryminalnych, a z taką mamy do czynienia tutaj, sprawdza się między innymi kto mógł odnieść korzyści z zaatakowania posłanki związanej z opozycją. Drugie pytanie, które będą stawiać sobie śledczy, brzmi „jakie okoliczności i kto doprowadził do śmierci dziecka”. Odpowiedzi można się domyślać.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Prokuratura szczecińska nie będzie badać tej sprawy, bo może być w nią zanurzona po same uszy. Zamieszani są też politycy układu władzy. A oni się boją… bardzo boją.

Wiedzą, że śmierć niewinnego dziecka, która miała miejsce w wyniku akcji hejtu realizowanego m.in. przez takie osoby jak Tomasz Duklanowski, Dariusz Matecki czy Oskar Szafarowicz, nie ujdzie im na sucho. Znają winnych.