Jarosław Kaczyński nie jest w stanie normalnie funkcjonować. Coraz więcej osób w jego otoczeniu zwraca uwagę na problemy prezesa PiS i jego oddalający się – jak to nazywają – kontakt z rzeczywistością. W partii myślą o następcy i sugerują, że prezes powinien udać się na emeryturę polityczną.
PiS ukrywa skrzętnie stan prezesa przed Polakami, jednak nasi informatorzy z Nowogrodzkiej mówią, że tak źle nie było jeszcze nigdy. Silne leki, którymi faszerowany jest prezes, bardzo źle działają na jego zdolności umysłowe, twierdzą. Żyjący w bańce i w oderwaniu od rzeczywistości Kaczyński ma podobno kłopoty z ogarnięciem zupełnie prostych spraw.
Publicznie było to widać w czasie festiwalu na trumnach z okazji rocznicy wypadku w Smoleńsku, gdy Kaczyński nagle skręcił zupełnie bez powodu ku zaskoczeniu i zmieszaniu uczestników „pochodu” smoleńskiego.
Jest źle – mówią na Nowogrodzkiej.