Wąsik skłamał w odpowiedzi na interpelację? Może być pociągnięty do odpowiedzialności karnej

Posłanka Hanna Gil-Piątek zapytała Ministerstwo Spraw Wewnętrznych o koszty ochrony domu prezesa PiS i pomników na ukradzionym warszawiakom placu w centrum stolicy. Maciej Wąsik odpisał, że takie czynności nie są prowadzone przez policję. Skłamał, bo oczywistym jest, że policja chroni i dom prezesa PiS i  owe pomniki 24h/dobę. Co mu grozi?

Poświadczenie nieprawdy w dokumencie rządowym, a takim jest odpowiedz na interpelację, może być potraktowane jako przestępstwo. PiS często posługuje się kłamstwem, ale stara się nie podpisywać niczego co zawita nieprawdę. Tutaj jest inaczej – oficjalny dokument podpisany przez Wąsika zawiera stwierdzenia niezgodne ze stanem faktycznym.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Biorąc pod uwagę poważne koszty społeczne i poważny wydźwięk zapytania posłanki, nie ma tutaj mowy u ulgowym traktowaniu wiceministra. Ma więc nowy powód do zmartwienia, bo chętnych do pociągnięcia go do odpowiedzialności będzie dużo.