Handlarz bronią otrzymał 150 mln od rządu PiS na “respiratory” w ciągu kilku godzin

Okazuje się, że Janusz Cieszyński załatwił przelew dla handlarza bronią, który miał załatwić respiratory, w ciągu kilku godzin.

– Rzecznik rządu mówi, że Janusz Cieszyński użył specjalnej procedury do zakupu respiratorów. To ja przypomnę, jak wyglądała tak procedura: g. 8:00 Andrzej Izdebski wchodzi z ulicy do Janusza Cieszyńskiego g. 13:00 Andrzej Izdebski ma na koncie 150 milionów. od godz. 13:00 – do dziś – Polska nie ma ani respiratorów, na które się umówił Cieszyński z Izdebskim ani wypłaconych milionów – napisał Szymon Jadczak z Wirtualnej Polski.

Reklamy

Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. 

Jeśli tak to wyglądało, jak sprawę opisują dziennikarze, to mamy do czynienia ze złamaniem wszystkich procedur i kompletnym brakiem odpowiedzialności. Firma handlarza, który według wielu osób żyje i ma się świetnie, to była mała spółka bez żadnej zdolności finansowej. Otrzymała od Cieszyńskiego 150 mln w zł w kilka godzin.

To od samego początku musiał być przekręt, który dzisiaj jest ukrywany przez rząd – komentują internauci.