PiS idzie na dno.

Mateusz Morawiecki i Zbigniew Ziobro publicznie zaczęli się oskarżać i sobie wygrażać. W tle chodzi o listy wyborcze do Sejmu, na których PiS nie chce widzieć ludzi Ziobry.

Reklamy
Poprzedni artykułSymetryści szczują na Tuska za mówienie prawdy. Prof. Jacek Dąbała: Opozycja nie rządzi, więc za nic politycznie nie odpowiada
Następny artykułSkandaliczna pensja byłej pracowniczki Dudy. W PZU zarabia 2 mln zł rocznie