Mateusz Morawiecki twierdzi, że o rosyjskiej rakiecie dowiedział się dopiero cztery miesiące po tym, jak ta spadła pod Bydgoszczą, niedaleko ośrodka NATO. Jeśli tak naprawdę było, to znaczy, że PiS dokonało zamachu stanu a urząd premiera nic nie znaczy – Morawiecki to zwykły pozer.

Premier w polskim ustroju to szef rządu. Musi wiedzieć o wszystkich kwestiach związanych z bezpieczeństwem kraju. PiS doprowadziło do sytuacji, w której premier nie dowiaduje się od ministra obrony o tym, że w Polsce spadła rakieta. Jest to niedopuszczalne – i najbardziej obrzydliwe postępowanie jakie można sobie wyobrazić.

Reklamy

Oto w ramach polskiego rządu nie funkcjonuje w ogóle przepływ informacji i nie działa system ochrony bezpieczeństwa kraju. Polacy nie mogą ufać własnemu rządowi! Jak tak można funkcjonować?!

Poprzedni artykułPółpotworniak. Piotr Tymochowicz zdradza tajemnice hejtera PiS z TVP Samuela Pereiry
Następny artykułNie mamy premiera, tylko wydmuszkę. Kulisy wielkiej afery w PiS