Insynuacje Morawieckiego. Takie słowa nie są godne szefa rządu!

Im więcej kłopotów ma Morawiecki, tym ostrzej atakuje Donalda Tuska. A jak już naprawdę nie wie, co ma powiedzieć, to wtedy oskarżenia pod adresem lidera opozycji są szczególnie brutalne.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Tak jest i teraz. A okazją okazał się sprzeciw Platformy Obywatelskiej wobec powołania sejmowej komisji ds. wpływów rosyjskich.

– Najwyraźniej skomentować to można tak: uderz w stół, a nożyce się odezwą. Jeżeli pan Donald się tak bardzo tego przestraszył to chyba ma coś za uszami– ocenił Morawiecki.

– Chciałbym aby wszyscy Polacy mieli świadomość tego, że dziś w tym szczególnym czasie powołanie tej komisji, która miałaby zweryfikować wpływy rosyjskie w polskiej gospodarce, a w szczególności w polskiej energetyce – dlaczego nie były realizowane projekty gazowe, projekty energetyczne i inne – jest przecież czymś, co umacnia naszą konstytucję, umacnia naszą suwerenność, naszą rację stanu – przekonywał dalej Morawiecki.

I jakoś przez myśl mu nie przeszło, że powołanie takiej komisji może być sprzeczne z konstytucją. I dlatego wywołuje sprzeciw demokratycznej opozycji.