Złodzieje Kaczyńskiego.

Nie milkną echa skandalicznego spotu PiS. Teraz okazuje się, że nawet sam film został wykorzystany nielegalnie.

Reklamy

Jak ustalił dziennikarz Michał Marszał z „Tygodnika NIE”, autor filmu Wiktor Woźniak nie wiedział, że PiS wykorzystało do swojej kampanii fragmenty filmu, który zamieścił na YouTube. Film sporo go kosztował, bo musiał uzyskać pozwolenia od muzeum na realizację nagrania i to przy pomocy drona.

Poprzedni artykułDuda przerażony po podpisaniu Lex Tusk. Nie doczeka końca kadencji i traci szansę na spokojną emeryturę
Następny artykułŻaden z pomysłów Kaczyńskiego nie wyszedł. Porażki słabnącego szefa PiS już tylko śmieszą