Kolejny raz Jacek Sasin udowodnił, że sprawowanie przez niego stanowiska wicepremiera do najwyraźniej dowcip, który zaszedł stanowczo za daleko. Niestety kogoś to dalej bawi i Sasin pozostaje na swoim stołku.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Teraz Sasin uznał że może się odwdzięczyć i zaatakował Donalda Tuska. Nie silił się przy tym na oryginalność, lecz zadowolił się powielaniem tez propagandy PiS.
– Widać, że Donald Tusk i jego zaplecze polityczne poczuwa się do winy, jeśli uważa, że ta komisja jest skierowana przeciwko Donaldowi Tuskowi i rzeczywiście ma podstawy do tego, żeby poczuwać się do winy – mówił na antenie Radia Plus.
– Wielokrotnie przytaczane wypowiedzi publiczne Donalda Tuska, który chociażby dezawuował Baltic Pipe, pozwalający na dywersyfikację dostaw gazu do Polski, wskazując, że mamy przecież kontrakty z Rosją. To są fakty i ta komisja powinna zbadać z czego tego typu działania wynikały, czy z jakiejś głupoty politycznej, czy rzeczywiście z pewnej intencji – mówił wicepremier.
Nas tylko ciekawi jedno. Czy udawanie Sasina, że nie widzi chęci wyeliminowania (dzięki działalności komisji) Tuska, wynika „z głupoty politycznej, czy rzeczywiście z pewnej intencji”?