Przywykliśmy już do dworskiego kadzenia polityków PiS. W wiernopoddańczych hołdach opisują oni Jarosława Kaczyńskiego jako niemalże „geniusza tysiąclecia”. Wszystkich jednak nieoczekiwanie pobił Jacek Saryusz-Wolski i to jednym, krótkim tweetem.
Uznał bowiem, że wejście Kaczyńskiego do rządu (niegdyś przecież wicepremiera ds. bezpieczeństwa) było związane z… puczem w Rosji. Ze strony PiS miał to być rodzaj ruchy wyprzedzającego, gwarantującego Polsce bezpieczeństwo.
– Wejście Jarosława Kaczyńskiego do rządu wyprzedziło pucz w Rosji, tak jak poprzednie wejście do rządu jako wicepremiera ds bezpieczeństwa wyprzedziło inwazję Rosji na Ukrainę Kto twierdzi że nie mamy dobrego oglądu sytuacji w Rosji? – napisał Saryusz-Wolski.
Wejście Jarosława Kaczyńskiego do rządu wyprzedziło pucz w Rosji, tak jak poprzednie wejście do rządu jako wicepremiera ds bezpieczeństwa wyprzedziło inwazję Rosji na Ukrainę
Kto twierdzi że nie mamy dobrego oglądu sytuacji w Rosji ?#PilnujemyPolski
— Jacek Saryusz-Wolski (@JSaryuszWolski) June 24, 2023
Najzabawniejsze jest jednak to, że europoseł PiS najwyraźniej napisał to całkiem serio. Nic dziwnego, że otrzymuje takie komentarze.
Szanowny Panie
Zawstydził nas Pan. Cały dzień byśmy myśleli a nie wymyślilibyśmy…
Pozdrawiamy pic.twitter.com/pmfmrV3ERF
— Agencja Bezpieczeństwa Narodowego (@ABNPoland) June 24, 2023