Polacy przejrzeli na oczy, propaganda PiS nie działa a Kaczyński notuje wpadkę za wpadką i są to sprawy bardzo ciężkiego kalibru. Jak choćby afera związana z Adamem Bielanem, członkiem sztabu PiS. Ta decyzja będzie Kaczyńskiego bardzo dużo kosztować. A przecież to zaledwie początek tych złych wieści.
Mateusz Morawiecki uczestniczył w wypadku rządowej kolumny, w której rannych zostało dwoje dzieci. Adam Bielan, główny podejrzany w aferze NCBR, w sztabie PiS. Jarosław Kaczyński nagrał wywiad dzień wcześniej przed jego emisją, by był czas na odsłuchanie i korekty. Nieudany wiec PiS w Bogatyni, gdzie było około tysiąca działaczy i bardzo mało mieszkańców tego miasteczka. Nie udała się nawet nagonka na Tuska. Co się dzieje?
PiS się rozpada i kończy. Ludzie są pogrążeni w pogoni za kasą, nikomu się nic nie chce – mówią nasze źródła na Nowogrodzkiej. Nie ma programu a w sztabie panuje atmosfera podejrzliwości, bo są tam ludzie ze zbyt różnych środowisk. Tak naprawdę sztaby funkcjonują trzy: jeden oficjalny i dwa nieoficjalne, prowadzone oddzielnie przez PiS, Jakiego i jeszcze jedno zaskakujące stronnictwo, które chce utrącić Morawieckiego.
Jest źle w PiS a im gorzej w tej partii tym lepiej dla Polski. Koniec Kaczyńskiego nadchodzi.