Zamach na rolników.
Michał Kołodziejczak przedstawił kulisy zalania polskiego rynku ukraińskim zbożem. Okazuje się, że PiS mogło w porozumieniu z wschodnimi oligarchami działać przeciwko polskim rolnikom.
– Ciekawe kto wysyłał zaproszenia do agrooligarchów na Ukrainę po to, żeby przywozili zboże. Ciekawe czy przypadkowe było mówienie przez ministra i wicepremiera Henryka Kowalczyka do rolników nie sprzedawajcie zboża, a w domyśle było: rolnicy nie będą sprzedawali swojego zboża, zrobią miejsce na zboże ukraińskie, które przyjedzie. Ciekawe czy tam ktoś nie przytulił kilka groszy za to, że takie informacje były wysłane – powiedział Kołodziejczak w TVN 24.
– Minister Kowalczyk wprowadzał rolników w potężny błąd i przyczynił się do wielu strat – dodał.
– PiS, według mnie, robiło to specjalnie, by budować przed wyborami nastroje antyukraińskie, antyeuropejskie, by budować w Polsce nacjonalizm. Tak samo z imigrantami: imigranci źli, ale tutaj boczkiem ich wpuśćmy, zburzmy ład, który jest w Polsce, zasiejmy ludziom niepokój a później bądźmy dobrym wujkiem. Rozpalają pożar, aby potem go gasić – stwierdził lider AgroUnii.