MBR – tak się podpisał autor, który nie popisał się zbytnio publikując na Onecie tekst o rzekomo bardzo wysokich wynikach PiS i niskich wynikach opozycji. W sondażu CBOS są takie bzdury, że średnio inteligentny człowiek od razu widzi fałszywkę. Ale nie pan lub pani o podpisie MBR.

Cóż ów autor lub autorka najlepszego zrobiła? W medium, które stara się uchodzić za rzetelne i dużo informuje o aferach PiS, publikuje fałszywy sondaż, zrealizowany na pisowskie zamówienie przez propagandowy ośrodek władzy zwany CBOS. Nie zgadza się w nim nawet suma głosów (101%) a wyniki są bzdurę.

Pan lub pani MBR pisze, że to koszmar dla opozycji. Nie, szanowna redakcjo. To koszmar i dyskredytacja dla Was! Puszczanie tych kłamstw władzy świadczy albo o braku inteligencji albo co gorsza o braku kontroli nad własnym portalem i związkami z władzą, co to już będzie zdrada.

Reklamy

Onet powinen natychmiast zrewidować swoją politykę wydawniczą…

A dla wszystkich wyborców jedna ważna informacja: jedyną miarą sukcesu w wyborach jest frekwencja na spotkaniach wyborczych. Sondaże w Polsce są zafałszone i zakłamane a większość sondażowni pod kontrolą władzy. 

Poprzedni artykułDlaczego Witold Jurasz się myli czyli aferę wizową można szybko i łatwo wyjaśnić
Następny artykułDantejskie sceny przed przychodnią. Kilkaset osób w kolejce, oto służba zdrowia za PiS