Szef rządu udaje, że nie wie, że jego władza dobiega końca. I jeżdżąc po Polsce na spotkania z coraz mniej licznymi grupami sympatyków PiS daje się ponieść fantazji. Opowiada o tym, jak zmieni Polskę, jeśli Prawo i Sprawiedliwość będzie rządziło przez trzecią kadencję.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
– Podstawowy scenariusz, na który mamy szansę, to przełamać klątwę, rządzić trzecią kadencję i zmienić Polskę nie do poznania – opowiadał więc premier podczas spotkania w Mysłowicach.
– Każdy głos na Prawo i Sprawiedliwość liczy się podwójnie, każdy głos na Prawo i Sprawiedliwość to stabilność, normalność i szybki rozwój – przekonywał Morawiecki.
Sęk tylko w tym, że po 2015 r. PiS faktycznie udało się zmienić Polskę “nie do poznania”. Lata będzie trwało, zanim posprzątamy po tej nieudolnej władzy na tyle, by móc rozpoznawać własny kraj.