Najwyraźniej prezydent Andrzej Duda nie traci dobrego humoru. I całkiem serio zapewnia, że minione osiem lat to „był dobry czas dla Polski”.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
– Uważam, że ostatnie 8 lat to był dobry czas dla Polski i będę bronił kluczowych osiągnięć. W przeciwieństwie do głosów części polityków nie uważam, że w sytuacji, w której zmienia się władza, znika demokracja. Uważam, że ona nadal jest. Wierzę, że ludzie mają prawo wybrać i mieć takie rządy, jakie wybrali. Po prostu. Ja się z tym godzę. Nie wyjeżdżam za granicę, nie obrażam się na nikogo tylko dlatego, że władza się zmieniła. Trzeba dalej robić swoje – opowiada Duda.
– Najważniejszą wartością jest niepodległe i silne państwo polskie, które budujemy od ponad 30 lat. Żadne decyzje nie mogą naruszać tych fundamentalnych dla milionów Polaków wartości. Stoję i zawsze będę stał na straży naszej suwerenności, najważniejszych dla Polski spraw – przekonuje.
To zabawne. Całość prezydentury to pokaz całkowitego oddania PiS i Jarosławowi Kaczyńskiemu. Czy naprawdę Andrzej Duda nie widzi tego swojego „dorobku”?