Jeszcze do niedawna Ryszard Terlecki z PiS głosił, że opozycja demokratyczna już wkrótce się rozpadnie. Sęk w tym, że zaczął się proces dekompozycji Prawa i Sprawiedliwości. Zapewne już za kila tygodni Kaczyński nie będzie miał największego klubu parlamentarnego w Sejmie.
– Nie chcę spekulować. Wiem natomiast, że zawsze, kiedy taka partia, jak PiS, partia wodzowska, traci władzę, to następują ruchy odśrodkowe – mówił Marcin Kierwiński z Platformy Obywatelskiej.
Zdaniem posła opozycji moment, w którym PiS zacznie naprawdę się sypać, będzie kres kontroli Kaczyńskiego nad TVP. – Wtedy okaże się, że sondaże PiS-u też gwałtownie spadają i wtedy ucieczka z PiS będzie masowa – powiedział poseł Kierwiński.
Kres Zjednoczonej Prawicy to naprawdę kwestia tygodni. Po Nowym Roku Kaczyński będzie w Sejmie niemalże sam.