– Można nie lubić Tomasza Kaczmarka za czasy kiedy zgrywał agenta Tomka, chociaż Kamiński i Wąsik go wtedy kochali. Natomiast należy go chronić za to, że odważył się przyznać przed prokuratorem do popełnionych przestępstw i udziału w zorganizowanej grupie przestępczej… – napisał Paweł Wojtunik.
Obawy Wojtunika są słuszne. Pisowscy politycy w obawie przed wieloletnim więzieniem mogą posunąć się do działań przestępczych. I nie chodzi tylko o mataczenie czy próby wpływania na świadka. Chodzi także o możliwość ataku.
Reklamy
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
– Oby nie powtórzyła się sytuacja jak z Lepperem, albo Cyganem – skomentował wypowiedź Wojtunika jeden z internautów.
Można nie lubić Tomasza Kaczmarka za czasy kiedy zgrywał agenta Tomka, chociaż Kamiński i Wąsik go wtedy kochali. Natomiast należy go chronić za to, że odważył się przyznać przed prokuratorem do popełnionych przestępstw i udziału w zorganizowanej grupie przestępczej…
— Paweł Wojtunik (@PawelWojtunik) November 19, 2023