Żenujące zachowanie PiS. Politycy od Kaczyńskiego zaczęli donosić na Polskę

Utrata władzy i strach przed odpowiedzialnością spowodowały, że politycy i ludzie związani z upadłym reżimem zaczęli skarżyć się na Polskę. Biegają do każdego, kto tylko chce ich słuchać.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– PiS listy pisze! Na przykład prezes NBP Glapiński skarży się europejskim instytucjom finansowym, że przyszła władza zapowiada, że postawi go przed Trybunałem Stanu – zauważa Leszek Miller na łamach „Super Expressu”. – Ale nie jest sam. O obronę swojego miejsca pracy prosi zagranicznych kolegów także szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego – dodaje Miller.

– Zadziwiająca jest ta nagła miłość elity PiS do instytucji wspólnotowych. Przez osiem ostatnich lat Bruksela i Berlin były symbolem złowieszczych sił, które umówiły się, żeby wyrwać Polakom ich białoczerwone serca i zastąpić je „unijną szmatą”. To nagłe upatrywanie ratunku w instytucjach europejskich, które do tej pory w myślach, słowach i uczynkach ludzie PiS traktowali jak instytucje zaborczego mocarstwa jest po prostu żenujące – podsumowuje były premier.

Nic dodać, nic ująć. PiS rozstaje się z władzą w sposób naprawdę żenujący.