
Hamas Kaczyńskiego.
Wódz PiS doszczętnie postradał zmysły i wzywa swoich fanatyków do Warszawy. Terroryści z PiS nie zamierzają jednak czekać do zapowiadanego na styczeń „Marszu Milionerów” w obronie koryta.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Fanatyczni wyznawcy PiS zamierzają atakować państwowe budynki już w najbliższych dniach. Już teraz terroryści przedostają się do siedzib państwowych firm nielegalnie, wdzierając się do środka z politykami PiS, wymachującymi immunitetami, lub przez okna.
Sytuacja jest krytyczna, bo terroryści PiS są zdolni do wszystkiego. Przypomnijmy, że jeden z fanatycznych widzów TVP zamordował prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.
Teraz PiS próbuje zmobilizować wszystkich fanatyków i skierować w jedno miejsce. A to może skończyć się szturmem jaki obserwowaliśmy na Kapitolu.
Sam Kaczyński w ostatnich dniach podburzał swoich fanatyków.
– Pamiętajcie państwo, że cierpieć, czy nawet umierać za ojczyznę, to rzecz piękna – mówił niedawno w Krakowie herszt PiS.