A to dobre! Morawiecki broni demokracji!

Szef najbardziej zamordystycznego rządu po 1989 r. Mateusz Morawiecki nagle stał się… demokratą. I zaczął przestrzegać, że to rząd Tuska jest zagrożeniem dla naszych wolności. – Nie możemy pozwolić, aby łamanie demokratycznych reguł stało się nową normą – twierdzi w opublikowanym nagraniu były premier.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Nadchodzące tygodnie będą kluczowe. Nasza wolność, zasobność portfeli zwykłych Polaków, stabilność gospodarki i bezpieczeństwo są poważnie zagrożone. Co możemy zrobić, by się przed tym bronić? To, co zawsze robili Polacy w obliczu zagrożenia – zjednoczyć się, pokazać solidarność. A ekipie spod znaku ośmiu gwiazdek już teraz pokazać czerwoną kartkę. Zamiast rzekomego pojednania, dostajemy pogardę. Zamiast śmiechów, przemoc i arogancję. Zamiast rządów prawa, bezprawie i łamanie wszelkich standardów. Nie możemy pozwolić, aby łamanie demokratycznych reguł stało się nową normą – powiedział były premier w nagraniu.

– Musimy stanąć ramię w ramię i bronić wartości, które są fundamentem Polski. 11 stycznia w Warszawie odbędzie się protest Wolnych Polaków. Bądźmy tego dnia razem, zjednoczeni, silni i pewni swoich racji. Zapraszam Was do udziału w proteście przeciwko polityce hipokryzji, przeciwko politykom którzy obiecywali pojednanie, a okazują pogardę dla głosów i pragnień milionów Polaków. Walczymy nie tylko o dzisiaj, ale o jutro, które należy do nas wszystkich. Twój głos jest kluczowy. Dołącz do nas 11 stycznia o godzinie 16 pod Sejmem. Zabierz ze sobą biało-czerwoną flagę – mówił Morawiecki.

No i proszę. Wystarczyło utracić władzę by stać się demokratą. A mówiąc serio, zastanawia nas tylko, czy Morawiecki nie czuje własnej śmieszności? W końcu lata jego „premierowania” to czas systematycznego ograniczania wolności w Polsce.