Jarosław Kaczyński powinien zostać pozbawiony immunitetu i aresztowany. Próby destabilizacji państwa, kłamstwa, manipulowanie opinią publiczną, destrukcyjne zachowania – to wszystko powoduje, że jako szef mafii PiS mógłby trafić do więzienia. Jest to kwestia bezpieczeństwa państwa i bezpieczeństwa nas wszystkich.
Destabilizacja Polski, którą proponuje Kaczyński oszukując swoich wyborców, to droga do upadku. Prezes PiS popełnił szereg przestępstw, z których wiele wymaga jeszcze ujawnienia i udowodnienia. Nie ma jednak wątpliwości, że jego dzisiejsze zachowanie wyczerpuje znamiona art. 128 kodeksu karnego – Kto, w celu usunięcia przemocą konstytucyjnego organu Rzeczypospolitej Polskiej, podejmuje działalność zmierzającą bezpośrednio do urzeczywistnienia tego celu, podlega karze pozbawienia wolności od lat 3 do 20.
A to właśnie robi dzisiaj Kaczyński. Jest również – tutaj ważna informacja dla Mastelerka i Dudy – paragraf za kłamstwa poza granicami kraju: Kto, będąc upoważniony do występowania w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej w stosunkach z rządem obcego państwa lub zagraniczną organizacją, działa na szkodę Rzeczypospolitej Polskiej, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10. Prezydent wypełnia te przesłanki w 100%.
Dość bezkarności.