Mariusz Kamiński cierpi prawdopodobnie na syndrom odstawienia alkoholu. Można to wnioskować ze skąpych ale jednak docierających do nas komunikatów. Oto szczegóły jego stanu zdrowia i leczenia.
Mariusz Kamiński jest alkoholikiem – twierdzi wielu dziennikarzy i komentatorów życia politycznego. Dziennikarze do tej pory niechętnie ujawniali te szczegóły życia byłego ministra, bowiem są to sprawy prywatne, jednak w obliczu tego jaką histerię uprawia PiS nie można dłużej milczeć.
W więzieniu alkoholik nie ma możliwości się napić swoich ulubionych trunków, więc pojawia się tak zwane delirium tremens. Może być ono groźne dla zdrowia, dlatego Kamińskiego przewieziono do Radomia, gdzie znajduje się jeden z najlepszych szpitali właśnie dla alkoholików – czyli wiemy już dlaczego właśnie to miasto wybrano na miejsce odbywania kary.
Co się podaje alkoholikowi? Głównie są to witaminy, szczególnie B1, podawane m.in. dożylnie, które mają pomóc organizmowi w zwalczeniu szoku. Podaje się też elektrolity, które mają nawodnić organizm. Również utrata wagi, o której pisze wprost żona Kamińskiego, to prawdopodobnie skutek odstawienia alkoholu – takie bywają objawy.