Pisowska TV Republika, której rzeczywistymi właścicielem jest Kaczyński, stosuje cenzurę aby widzowie nie poznali prawdy. Propagandowa stacja przerwała transmisję z Sejmu w momencie, gdy na mównicę wszedł premier Donald Tusk. To podstawa do ukarania a być może w przyszłości także odebrania koncesji.
Telewizja Republika należy do PiS. Jest to stacja, która stosuje dokładnie te same metody co TVP – szczucie na ludzi, kłamstwa i manipulacje. To standardy rosyjskie Dlatego w przyszłości trzeba będzie oprócz kar pomyśleć także o jej likwidacji.
Przerwanie transmisji z Sejmu w czasie, gdy na mównicę wszedł premier i miał odpowiedzieć na absurdalne zarzuty pisowskiej opozycji pokazuje, że telewizja ta boi się prawdy a pisowscy zarządcy nie chcą, aby Polacy dowiedzieli się jak wygląda prawdziwy obraz polskiej polityki.
Gdy premier @donaldtusk zaczął mówić o przestępstwach PiSu, TV Republika przerwała transmisję i przełączyła się na… koronkę w Łagiewnikach
Tak właśnie wyglądają wolne i niezależne media w wykonaniu PiS
Całe szczęście, że pozbyliśmy się tych propagandystów z TVP…
Jeszcze… pic.twitter.com/NDRydDAcuM
— Osiem Gwiazd (@RuchOsmiuGwiazd) January 17, 2024