
Najwyraźniej posłowie Prawa i Sprawiedliwości postanowili uwiecznić swoją klęskę. Tak by Polacy nie zapomnieli że PiS, to w istocie gang Olsena. Kierowany przez nieudolnego satrapę. I złożyli trzy projekty sejmowych uchwał. Wszystkie oskarżają rząd Donalda Tuska o… łamanie prawa.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
W przygotowanych dokumentach (nie ma szans, by Sejm je uchwalił) roi się od niedorzeczności. Dzisiejsza opozycja zarzuca bowiem rządzącym przeprowadzenie „zamachu stanu”.
– Sejm z rosnącą obawą odnotowuje fakt, że po 1989 roku groźba skutecznego przeprowadzenia zamachu konstytucyjnego, metody znanej z niechlubnej historii innych państw, nie była w Polsce nigdy tak realna jak dzisiaj – napisali posłowie PiS.
Przy okazji przypomnieli o „torturach” jakie miano stosować wobec Mariusza Kamińskiego podczas jego pobytu w więzieniu, i o „obronie niezależności Trybunału Konstytucyjnego”. Nie zapomnieli także o groźbach, uznając, że działania rządu „wypełniają tym samym znamiona czynu zabronionego opisanego w art. 127 paragraf 1 Kodeksu Karnego”. Czyli właśnie zamach stanu.
I cały ten cyrk odbywa się za nasze pieniądze.