Jarosław Kaczyński działa tak, jakby realizował polecenia Putina. On i jego posłowie ciągle starają się wywoływać konflikty i destabilizować sytuację w Polsce, odciągając rząd od kwestii obronnych. Tak dalej być nie może. Większą odpowiedzialnością powinni wykazać się dziennikarze i media, które zapraszają jeszcze przestępców z PiS przed kamery – jak na przykład Polsat Solorza. To szkodliwe i głupie działanie, które nas osłabia. Solorz, w razie wojny, ucieknie, ale zostawi miliony ludzi w kraju.
Jarosław Kaczyński stał się zagrożeniem dla bezpieczeństwa publicznego. Wywoływane przez niego coraz głupsze awantury są już tylko żałosne, nie mają nawet znaczenia politycznego. Stał się czymś w rodzaju cyrku, kobiety z brodą, pośmiewiskiem i żałosnym cieniem samego siebie. Jednak nadal próbuje jątrzyć i wpływać na to, co się dzieje w Polsce. Sytuacja PiS jest więc trudna bo niedługo ta partia może zostać zdelegalizowana.
Ciągle nie wyjaśniono rosyjskich powiązań Kaczyńskiego – jego miłości do Orbana, Salviniego czy Le Pen. To najbardziej proputinowska partia w Polsce, co niestety powinno nas martwić. Jeśli naprawdę działają na rzecz Rosji, to sprowadzili na nas śmiertelne zagrożenie.