Skala naruszeń prawa oraz masowej inwigilacji Pegasusem jest gigantyczna. Państwo powinno nie tylko wszystko wyjaśnić, ale wziąć na siebie odpowiedzialność za tą sprawę i zadośćuczynić ofiarom.
– W końcu jakiś rozsądny głos ostatnich dni ws. Pegasusa i listy nazwisk, która jak się słyszy jest bardzo długa i premier już ją poznał Panie Ministrze Bodnar, jeśli Państwo nie zdecyduje się upublicznić wszystkich nazwisk, to powinno to zrobić indywidualnie, aby każda z tych osób miała prawo wglądu w materiał, ocenę i zaangażowanie prawników do ewentualnych roszczeń wobec osób odpowiedzialnych za to Można przyjąć, aby wyłączyć kategorie spraw właśnie z zakresu bezpieczeństwa państwa – pisze Paweł Miter.
– Ale jeśli Pegasusem były robione osoby, które nie miały nic wspólnego z działalnością osób, których to poprzednia władza się bała, to powinno być jasne kryterium odpowiedzialności Państwa za to i Państwo oraz odpowiednie służby powinny takie osoby informować, to jest miara Państwa prawa i Państwa odpowiedzialnego Wiele z tych osób funkcjonuje w określonej przestrzeni zawodowej, biznesowej, ta wiedza im się po prostu należy, także przede wszystkim dla ich przyszłego bezpieczeństwa i świadomości mogących spotkać je zagrożeń wynikłych z tego, że na przykład pozyskano ich dane finansowe, stan posiadania majątku, projekty biznesowe itp. itd.
– To jest niewyobrażalna skala naruszeń i Państwo musi się z tym zmierzyć Nie może być tu interesu nadrzędnego Państwa i jej funkcjonariuszy na kanwie jakichkolwiek praw ochrony, dlatego też nie możemy mówić i powoływać się w całej rozciągłości na przykład w kwestii tajemnic i rygorów używania Pegasusa, bo w tym znaczeniu i ujęciu legitymizujemy niejako Pegasusa i skutki jego używania Pegasus był nielegalny zatem i wszelkie skutki wynikłe z jego stosowania są także nielegalne.
– Państwo nie może tu czerpać żadnych przymiotów swojej pozycji. Państwo nie ma w tym momencie żadnego interesu swojej ochrony. Chyba, że większość z tych osób była robiona do spraw kategorii bezpieczeństwa państwa, terroryzmu, czy międzynarodowych siatek przestępczych – dodaje Miter.
W końcu jakiś rozsądny głos ostatnich dni ws. Pegasusa i listy nazwisk, która jak się słyszy jest bardzo długa i premier już ją poznał
Panie Ministrze @Adbodnar jeśli Państwo nie zdecyduje się upublicznić wszystkich nazwisk, to powinno to zrobić indywidualnie, aby każda z tych…
— Paweł Miter (@PMiter) February 15, 2024