
Znane osoby, które od wielu lat komentowały rzeczywistość polityczną, odchodzą z Twittera. To efekt ataków Jadczaka i Twardowego. Ludzie nie chcą stać się przedmiotem obrzydliwego hejtu, który proponuje Jadczak.
– Dziś kasuję konto na X. Po 10 latach obecności przyszedł czas na pożegnanie się ze społecznością Twittera. Nie chciałem odjeść bez pożegnania, a odchodząc chciałem przeprosić i podziękować. Przeprosić tych wszystkich, których moje posty lub zachowanie mogły dotknąć lub urazić i podziękować tym, dzięki którym to ja mogłem szansę poczuć się lepszym człowiekiem – napisał Bezczelny Lewak.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
– Rzeczą, z której będę dumny do końca świata i jeden dzień dłużej, jest oczywiście program „In vitro to HiT!”, dzięki któremu rodzą się i będą się rodzić dzieci, tak bardzo upragnione i wyczekiwane przez swoich kochających rodziców. Gdybym w grudniu 2013 r. nie założył konta na Twitterze, to ten program nigdy by nie powstał, co do tego nie mam wątpliwości – dodał.
– Może taki był cel afery Jadczaka? Żeby parę kont się zwinęło. Ludzie mają różną wrażliwość i odporność na niesprawiedliwą krytykę na podstawie lustracji dawnych, wybranych postów – skomentowała to jedna z internautek.