Absolwentka liceum w Namysłowie zgłosiła się do magistratu na staż. Burmistrz Bartłomiej Stawiarski ją przyjął a w pakiecie dostała też … seks i obietnicę pracy. Do stosunków dochodziło w godzinach służbowych w lokalnych biurach parlamentarzystów PiS. Wszystko zostało nagrane a burmistrz zaprzecza i straszy autorów w lokalnych mediach.
Aferę ujawnił serwis Opolska360, który opublikował obszerny materiał o tej sprawie, włącznie ze zdjęciami i opisami nagrań. Są zapisy z komunikatorów (burmistrz prowadził m.in. rozmowy w… języku niemieckim) oraz zdjęcia.
Dziewczyna zdecydowała się ujawnić sprawę po tym jak wyszło na jaw, że burmistrz pracy jej jednak nie da. Po publikacji artykułu licealista była straszona zawiadomieniem do prokuratury a ludzie burmistrza dzwonili do członków jej rodziny.
Afera w Namysłowie może zmienić wynik wyborów – konserwatywny burmistrz z PiS ma oczywiście żonę a cała sprawa wywołała potężny skandal. Konserwatywne wartości partii Kaczyńskiego jak widać nie przeszkadzały burmistrzowi.
źródło: Opolska 360