Donald Tusk planuje rekonstrukcję swojego rządu. Może ona nastąpić szybciej, niż planowano a to z powodu potrzeby korekty polityki niektórych ministrów.
Jak dowiadujemy się z kręgów zbliżonych do Kancelarii Premiera, pierwszym kandydatem do wymiany jest Bartłomiej Sienkiewicz. Stary druch Tuska znalazł się na cenzurowanym po tym, jak po zaledwie tygodniu wyrzucił likwidatora radia RDC, który zwolnił trzech pisowskich dziennikarzy. To wywołało duże niezadowolenie w środowisku dziennikarskim oraz szereg nieprzychylnych komentarzy ze strony wyborców Platformy Obywatelskiej. Tusk obawia się, że pomimo rosnących notowań Sienkiewicz jest zbyt dużym obciążeniem, szczególnie że w krótkim czasie podjął kilka niefortunnych decyzji, takich jak kontynuacja budowy Pałacu Saskiego, którą PO krytykowało.
Odwołana ma być też minister Henning-Kloska, wobec której są duże zastrzeżenia w zakresie polityki klimatycznej. Jej miejsce ma zastąpić inna osoba o mniej kontrowersyjnych poglądach, Tusk miał już rozmawiać w tej sprawie z Szymonen Hołownią. Henning-Kloska jest na cenzurowanym także z innych powodów – wiceministrowie mają skarżyć się na zbyt wolne działanie.
Nie będzie natomiast niespodzianek jeśli chodzi o MSZ – jeśli Radosław Sikorski otrzyma wysokie stanowisko w Unii Europejskiej, odejdzie z ministerstwa i zastąpi go inny polityk PO. MSZ jest ważny, bo wymaga pilnej naprawy po aferze wizowej PiS.