Roman Giertych zamierza pozwać Jarosława Kaczyńskiego za słowa na komisji śledczej, w której prezes PiS zarzucił znanemu adwokatowi przestępstwo.
– Zarzucanie mi jakichkolwiek przestępstw po tym jak sądy wielokrotnie orzekły, że nie ma żadnych dowodów mej winy jest wyjątkową bezczelnością tego upadłego satrapy. Posadzę go za to na ławie oskarżonych i zostanie skazany. Będę żądał 1 roku więzienia i 100 tys. nawiązki na WOŚP – napisał Giertych.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Wczorajsze przesłuchanie przed komisją śledczą wypadło dla Kaczyńskiego fatalnie. Mylił się, gubił, zaprzeczał sam sobie, zachowywał się jakby był pod wpływem środków uspokajających, miał nienaturalną ekspresję. Wyjątkowo dziwne były też niektóre wypowiedzi, które sprawiały wrażenie, jakby mówił człowiek niespełna rozumu, o bardzo małym intelekcie.
Kaczyński przegrał przed komisją i przegra w sądzie.