Tajemnica rozwiązana!
Dziennikarka Eliza Michalik ujawniła kim jest słynny Krzysztof Suwart. Okazuje się, że dalej jest w Wirtualnej Polsce i piastuje kluczowe stanowisko. Odpowiada bowiem… za pozyskiwanie pieniędzy na pensje m.in. Szymona Jadczaka i Patryka Słowika.
Suwartem były trzy osoby – z kierownictwa, z finansów i reklamy. A skąd nazwisko? Otóż to nazwisko żony jednego z nich. Okazuje się, że Michalik miała rację! Otóż jedną z tych osób, zgodnie z jej opisem, jest szef redakcji natywnej Krzysztof Olszewski… mąż Joanny Suwart. Pan Krzysztof do Wirtualnej Polski trafił zaraz po Tomaszu Machale, czyli drugim ojcu „Krzysztofa Suwarta” – w grudniu 2016 r. Wcześniej pracował w darmowym tabloidzie Metro, należącym do wydawcy „Gazety Wyborczej” oraz w samej „Gazecie Wyborczej”.
W dzienniku Metro, który został zamknięty w październiku 2016 roku, był zastępcą redaktora naczelnego, a jak wyjaśnia w swoim CV na portalu LinkedIn zajmował się m.in. „przygotowywaniem ofert jak i kampanii sprzedażowych, które realizowane były przez redakcję na rzecz klientów zewnętrznych” oraz „współpracą ze sprzedażą w zakresie monetyzowania oferty” portalu dziennika Metro.
Gdy do Wirtualnej Polski przyszedł Machała Krzysztof został redaktorem ds. reklamy natywnej.
A kim był trzeci ojciec „Krzysztofa Suwarta”? Tym zgodnie z opisem musiał być nadzorujący portal finansowy WP – Money.pl Sebastian Ogórek. Musiał on akceptować teksty i wywiady „Krzysztofa Suwarta”. Po aferze został na stanowisku, ale obecnie pracuje w dziale biznesowym „Gazety Wyborczej” – jest podwładnym Romana Imielskiego.
Czyli Krzysztof Suwart to tak naprawdę trzy osoby:
- Krzysztof Olszewski,
- Sebastian Ogórek,
- Tomasz Machała
Krzysztof SuwarT. Stawka była rzeczywiście większa niż życie.