Marek Zagrobelny zauważa związek pomiędzy spotkaniami Kaczyńskiego z rosyjskim szpiegiem a działalnością Porozumienia Centrum a potem PiS.
– Jeśli mamy mówić wprost, to mówmy. To właśnie od spotkań J. Kaczyńskiego w latach 1989-90 ze szpiegiem Kremla Anatolijem Wasinem, zaczęło się tworzenie dzisiejszego imperium PiS. Powstały fundacje, spółki i pierwsza partia PC. Nadzorujący funduszami sowieckiego KGB Janusz Quandt (komunistyczny finansista i szef Banku Przemysłowo-Handlowego) udzielił Kaczyńskiemu ogromnej pożyczki, a następnie wynajął biura jego fundacji płacąc za 13 lat z góry – napisał Marek Zagrobelny.
– Nagle Kaczyński zaczął rozbić rzeczy, których nigdy wcześniej nie robił. Dzięki temu wszystkiemu pozyskał w użytkowanie nieruchomości w Warszawie. Następnie się na nich uwłaszczył dzięki przeforsowanej przez obecnego prezesa NBP Adama Glapińskiego ustawie „lex Glapiński” – pozwalającej nabywać bez przetargu państwowe grunty (Glapiński był od stycznia 1991 r. ministrem budownictwa). Jedną z tych nieruchomości jest dzisiejsza siedziba PiS przy ul. Nowogrodzkiej. Wydaje mi się, że zakres PiS-owskiej komisji do zbadania wpływów Kremla należałoby rozszerzyć… – dodaje Zagrobelny.
Jeśli mamy mówić wprost, to mówmy. To właśnie od spotkań J. Kaczyńskiego w latach 1989-90 ze szpiegiem Kremla Anatolijem Wasinem, zaczęło się tworzenie dzisiejszego imperium PiS. Powstały fundacje, spółki i pierwsza partia PC. Nadzorujący funduszami sowieckiego KGB Janusz Quandt…
— Marek Zagrobelny🇳🇴 (@ZagrobelnyMarek) May 28, 2023