Straż Marszałkowska wyjaśnia poważny incydent w Sejmie. Jak informuje marszałek Szymon Hołownia, w nocy ktoś biegał po sejmowym dachu. Z nieoficjalnych informacji wynika, że był to jeden z posłów Suwerennej Polski. Mógł być pod wpływem alkoholu – informuje Radio Zet.
Alkohol lub narkotyki mogły być przyczyną bardzo groźnej sytuacji, do której doszło w nocy. Jeden z posłów – prawdopodobnie Suwerennej Polski – biegał po dachach Sejmu. Jak się tam dostać i dlaczego to robił – ma wyjaśnić śledztwo.
Sytuacja jest o tyle dziwna, że Sejm nie jest miejscem gdzie można łatwo wejść, tym bardziej na jego dach. Zachowanie posła bardziej też sugeruje narkotyki niż alkohol.
Straż Marszałkowska wyjaśnia groźny incydent w Sejmie. Jak informuje marszałek Szymon Hołownia, w nocy ktoś biegał po sejmowym dachu. Z nieoficjalnych informacji wynika, że był to jeden z posłów Suwerennej Polski. Mógł być pod wpływem alkoholu. pic.twitter.com/dkRCjp6Kri
— Radio ZET NEWS (@RadioZET_NEWS) June 14, 2024