Jarosław Kaczyński raz jeszcze postanowił sięgnąć po rasizm i populizm. Tylko w ten sposób można zrozumieć jego postulat o przeprowadzeniu referendum na temat wypowiedzenia przez nasz kraj paktu migracyjnego.
– Dlaczego jednak PiS wraca do pomysłu referendum, mimo że zrobił to już rok temu, proponując połączenie wyborów 2023 roku z referendum m.in. na temat nielegalnej migracji? – zastanawia się Michał Szułdrzyński na łamach „Rzeczpospolitej”.
– Powodów jest kilka, ale właściwie wszystkie sprowadzają się do jednej myśli: jak by tu uderzyć w rząd i podważyć wiarygodność premiera Donalda Tuska. Kaczyński nie wierzy w to, że jego partii podnoszenie tematu migracji pomoże, lecz w to, że zaszkodzi przeciwnikowi. Bo celem jest – jak na wspomnianym rasistowskim filmiku – zespawanie wizerunku Donalda Tuska z lękiem przed nielegalną migracją – dodaje dziennikarz.
Kaczyński może po prostu pozwolić sobie na więcej. Reputacja PiS jest już tak zszargana, że nic jej nie może zaszkodzić.