W ostatnich dniach przypomniano szokujące informacje dotyczące przeszłości Mariusza Kamińskiego, byłego ministra sprawiedliwości. Według Tomasza Szwejgierta, byłego agenta wywiadu a dzisiaj dziennikarza, Kamiński miał współpracować z tajnymi służbami PRL. Informacje te budzą kontrowersje i pytania o przeszłość polityka, który przez lata był uważany za symbol walki o sprawiedliwość i praworządność.
Szwejgiert, bazując na badaniach archiwalnych, ujawnił, że Mariusz Kamiński działał jak tajny współpracownik służb PRL . Donosił na swojego bliskiego przyjaciela oraz jego ojca. Powód? Ojciec przyjaciela posiadał wiatrówkę, co w tamtych czasach mogło być interpretowane jako posiadanie nielegalnej broni.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
“Mariusz Kamiński donosił nie tylko na swojego przyjaciela, ale także na jego ojca, bo ten posiadał wiatrówkę.” – ujawnił Szejgiert.
Te rewelacje informacje Mariusza Kamińskiego w zupełnie nowym świetle. Jego dotychczasowa pozycja w polityce się mocno zmienia. Wielu wyborców PiS może poczuć się zawiedzionych i oszukanych.
Pojawienie się tych informacji wywołuje również szerszą dyskusję na temat lustracji i rozliczeń z przeszłością w Polsce. Czy osoby, które w przeszłości współpracowały z reżimem komunistycznym, powinny mieć prawo do pełnienia funkcji publicznych? Jakie są granice wybaczenia i zapomnienia?
Kaczyński otacza się dziwnymi ludźmi – to nie ulega wątpliwości. Wielu z nich ma właśnie takie epizody jak donosicielstwo na sumieniu, być może po to, aby łatwiej było ich kontrolować.