Najwyraźniej od sukcesów, jakie ostatnio odnosi PiS zaszumiało w głowie Patrykowi Jakiemu. Człowiek Ziobry uznał, że może kandydować na urząd prezydenta.
– Jestem gotowy do startu. Dlatego, że mam silne przekonanie co do tego, że w Polsce musi się wiele zmienić – oświadczył Jaki na antenie Radia Zet.
– Oficjalnie jestem w gronie tych osób, które są rozważane w ramach kandydatów Zjednoczonej Prawicy – dodał Jaki.
W sumie można go zrozumieć. Wyborów prezydenckich PiS nie wygra, a twarzą klęski może być każdy. Nawet Patryk Jaki.