Brutalne ataki na rząd Donalda Tuska będą trwały dopóty, dopóki media i trolle wspierające dwie przestępcze organizacje otrzymują finansowanie. Do dzisiaj nie udało się bowiem zatrzymać przelewów z niektórych firm oraz instytucji. Ale to już jest kwestia czasu. Trzeba też zrobić porządek z mediami publicznymi. Najbardziej istotne jest jednak to, że Kaczyński i Ziobro są skończeni, zdesperowani rzucają na nową władzę wszystkie siły, ale wychodzi im to słabo.
Donald Tusk, Władysław Kosiniak-Kamysz i Szymon Hołownia są pod dużą presją. Presja ta nie wynika jednak z normalnego działania demokracji a z zapłaconych i obrzydliwych działań mediów i trolli, którzy działają za ukradzione pieniądze. Ukradzione nam wszystkim, bowiem Polska jako państwo ma bardzo wolne procedury prawne i nie potrafi jeszcze reagować na tego typu działania.
Mechanizm jest bardzo prosty: przez ostatnie osiem lat okradano Polskę coraz bardziej bezczelnie aż doszło do sytuacji, w której państwo w zasadzie służyło partii i Kaczyńskiemu oraz Ziobrze. Grupy przestępcze opanowały poszczególne instytucje i żerowały na nich.
Kaczyński i Ziobro wiedzą doskonale, że są skończeni. I to co obserwujemy to ich desperacja, próba już ostatnia, wyjścia z matni. Ale pułapka się zatrzaskuje, nie wyjdą już z niej. Więzienie czeka.