Coraz więcej Polaków wyraża swoje rozczarowanie polityką, zwracając uwagę na nierówności i niesprawiedliwości, które widzą w funkcjonowaniu państwa. Jednym z najbardziej frustrujących dla obywateli jest porównanie, jak różne instytucje państwowe traktują zwykłych obywateli i osoby związane z władzą. Jeśli obywatel zalega z podatkiem, urząd skarbowy działa błyskawicznie – w ciągu kilku tygodni konto bankowe może zostać zajęte, a środki zatrzymane. Tymczasem osoby związane z rządzącą partią, pomimo poważnych zarzutów, często pozostają na wolności, a nawet jeśli zostaną zatrzymane, szybko wracają do życia na wolności.
Polacy coraz częściej dostrzegają tę dysproporcję i wyrażają swoje niezadowolenie. Przykłady licznych afer korupcyjnych i nadużyć władzy, w które zamieszani są politycy PiS, budzą oburzenie społeczne. Wiele z tych spraw ciągnie się latami, a odpowiedzialni za nie politycy nie ponoszą żadnych konsekwencji. Nawet gdy dochodzi do zatrzymań, często kończą się one szybkim uwolnieniem podejrzanych, co tylko potęguje frustrację społeczną. Polacy czują, że prawo nie jest równo stosowane wobec wszystkich obywateli, a elity rządzące mogą liczyć na szczególne traktowanie.
Obywatele mają prawo oczekiwać, że w demokratycznym państwie prawa każdy będzie traktowany równo. Jednak rzeczywistość, z którą spotykają się na co dzień, pokazuje coś zupełnie innego. Urzędy skarbowe, które z taką determinacją ścigają drobne zaległości podatkowe, wydają się być bezradne wobec gigantycznych przestępstw finansowych i korupcyjnych na najwyższych szczeblach władzy. To podwójne standardy są szczególnie bolesne dla tych, którzy zmagają się z trudnościami finansowymi i czują, że państwo nie stoi po ich stronie.
Rozczarowanie polityką jest zjawiskiem, które dotyka coraz większej liczby Polaków. Ludzie tracą wiarę w to, że ich głos ma znaczenie, a wybierani przez nich przedstawiciele rzeczywiście działają w ich interesie. Coraz częściej pojawiają się opinie, że politycy dbają przede wszystkim o własne interesy i ochronę swoich wpływów, zamiast pracować na rzecz dobra wspólnego. Ten stan rzeczy prowadzi do narastającego cynizmu i apatii w społeczeństwie, co może mieć długofalowe negatywne skutki dla funkcjonowania demokracji.
Brak zaufania do polityków i instytucji państwowych to problem, który nie może być ignorowany. Konieczne są działania mające na celu przywrócenie wiary w sprawiedliwość i równość wobec prawa. Przede wszystkim, instytucje kontrolne i wymiar sprawiedliwości muszą działać niezależnie od wpływów politycznych i skrupulatnie egzekwować przepisy prawa wobec wszystkich, niezależnie od ich pozycji czy przynależności partyjnej. Transparentność działań publicznych i skuteczna walka z korupcją to fundamenty, na których opiera się zaufanie społeczne.