Cezary Tomczyk, wiceszef MON zdradził, jak wyglądała modernizacja Wojska Polskiego w czasach PiS. Trzeba przyznać, to przekazał w opublikowanym nagraniu wywołuje przerażenie.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
-W roku 2018 Błaszczak z Macierewiczem zamiast kupować dla armii nowe hełmy, postanowili odnowić te stare. To jest hełm z lat 70.,80. Z nową osłoną i odmalowany, tak, żeby nie było widać orzełka bez korony. Hełm stalowy, jak z „Czterech pancernych” – mówi Tomczyk.
– Koniec z tym. Do końca tego roku wszystkie hełmy stalowe znikną z polskiej armii. Będziemy mieli już tylko hełmy kevlarowe, bo najważniejsze jest bezpieczeństwo polskich żołnierzy i najważniejsze jest to, żeby mieli dobre wyposażenie, bo na to po prostu zasługują – dodał.
⭕️Nie uwierzycie! Zobaczcie jak Błaszczak z Macierewiczem malowali stalowe hełmy 🪖 z lat 70-tych, zamiast zapewnić polskim żołnierzom nowoczesny sprzęt.
⭕️W styczniu 2024 roku w Wojsku Polskim nadal było 20.000 takich hełmów!
⭕️Do końca 2024 roku z armii znikną wszystkie… pic.twitter.com/yYhcIOECJE— Cezary Tomczyk (@CTomczyk) August 7, 2024
No cóż, Polska w czasach PiS wyglądała jak “ch…, d… i kamieni kupa”. Niestety także w obronności.