Coraz bardziej nerwowo robi się w PiS i jego partyjnych przybudówkach. Z jednego powodu: coraz więcej jest przesłanek wskazuje na to, że partia Kaczyńskiego zostanie pozbawiona subwencji. A to zwiastuje poważne kłopoty.
Nic więc dziwnego, że kolejne wypowiedzi polityków od Kaczyńskiego są coraz bardziej nerwowe. I pełne oszczerstw pod adresem rządu.
– Próbują wykończyć w Polsce opozycję metodami antydemokratycznymi, a jednocześnie zamykają oczy na to, że mamy w Polsce koalicję rządzącą na niemieckich sterydach – stwierdził na przykład Patryk Jaki.
Jeśli faktycznie PiS zostanie pozbawiony subwencji, to usłyszymy jeszcze wiele podobnych słów. Będą one miały jedną wspólną cechę: będą pozbawione sensu.