Poziom degeneracji PiS i poczucie bezkarności – refleksje po słowach Donalda Tuska

W ostatnich dniach Donald Tusk premier Polski, powiedział to, co ludzie wiedzieli, ale musieli usłyszeć oficjalnie. W jednym ze swoich wystąpień stwierdził, że „poziom degeneracji i poczucie bezkarności już przekraczało wszystkie granice”. Tusk odniósł się w ten sposób do byłej władzy, w szczególności do rządów Jarosława Kaczyńskiego oraz ekipy Prawa i Sprawiedliwości.

Donald Tusk w swoich słowach wskazał na to, że Jarosław Kaczyński i jego współpracownicy uznali, iż „układ jest domknięty”. Tusk sugeruje, że obecny rząd był przekonany o swojej nietykalności, wierząc, że wygra kolejne wybory i nikt nie będzie miał dostępu do informacji, które mogłyby podważyć ich pozycję. To poczucie bezkarności, według Tuska, doprowadziło do nadużyć na ogromną skalę, które obecnie są wyceniane przez Krajową Administrację Skarbową (KAS) na kwotę 100 miliardów złotych.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Według premiera, skala tych nadużyć jest zatrważająca. Wartość 100 miliardów złotych to ogromna suma, która może odzwierciedlać straty dla Polaków, Polski i budżetu państwa i, co za tym idzie, dla przyszłości naszego kraju. Tusk podkreśla, że była władza była tak pewna swojej pozycji, że ignorowała wszelkie standardy praworządności i moralności. Degeneracja polityczna, o której mówił Tusk, to według niego efekt braku odpowiedzialności i pełnej kontroli nad instytucjami, które powinny stać na straży prawa i interesu publicznego.