Tak policja PiS torturowała Arkadiusza Szczurka: brak jedzenia i dostępu do toalety

Arkadiusz Szczurek został zaproszony do TVP, gdzie opowiedział jak PiS go torturował:

– Zszedłem po schodach do piwnicy, tam są areszty i pan mówi: ściągaj wszystko, oddawaj zegarek, telefon. Potem było rozbieranie, z pochyłem. PiS wprowadził system tortur. Kajdanki, brak jedzenia, zarzuty od czapy, nie można się umyć, nie można do nikogo zadzwonić, bo telefon ci zabierają, nie można się dobić do toalety. Pierwszy raz mnie wypuścili, jak dwie godziny się dobijałem – opowiadał Arkadiusz Szczurek o tym, jak policja PiS go torturowała.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Cztery razy byłem wyciągany z jakiejś manifestacji jak groźny przestępca, skuwany, wożony z miejsca na miejsce (…). Ta brutalność policji narastała (…). Pod koniec 2022 i w 2023 roku interwencje policji były brutalne, już się specjalnie nie patyczkowali, wchodzili w nas, deptali, wyrywali megafony. Przypomnę – megafon nie jest przedmiotem zabronionym, a zwłaszcza na demonstracji zgłoszonej zgodnie z prawem. Oni to wiedzieli i ewidentnie łamali prawo.

źródło: TVP